bieg

2. Maraton Lubelski


10299968_752693694776852_3738104791824272543_n2. Maraton Lubelski przeszedł do historii… Mimo, że biegałem w tym roku bardzo mało, a dzień wcześniej 12 godzin pracowałem przy organizacji eventu w oddalonym o 430 kilometrów Toruniu – w ramach treningu stanąłem na starcie.

Maraton reklamował się jako „górski maraton w mieście”… i z punktu widzenia uczestnika śmiało mogę powiedzieć, że to trafne określenie. Mogę jednak powiedzieć również, że raczej nie przeszkadzają mi takie warunki… 🙂 Zdecydowanie łatwiej biega się, kiedy po jednym podbiegu, widać już kolejny – niż wtedy kiedy przez 34 kilometry trasy czekasz na ten jeden jedyny (np. Warszawa, czy Poznań) – w takim wypadku po prostu trzeba się z tym pogodzić, albo od razu zrezygnować z dobrego wyniku…

Czytaj dalej…

Kategorie